Jeszcze w latach osiemdziesiątych byliśmy krajem w 100% pokrywającym swoje zapotrzebowanie energetyczne z własnych żródeł i zasobów.
Postęp przemysłowy i rozwój motoryzacji sprawił,ze tracimy coraz wiecej swej niezalezności energetycznej.Rzad D.Tuska doszedł do wniosku,że wybawieniem bedą elektrownie atomowe.Na szczycie w Pekinie Tusk rozmawiał na ten temat z przywódcami Korei Południowej i zwrócił sie z prośbą aby Korea udzieliła nam pomocy technologicznej przy budowie tych elektrowni.Media podały ,ze koszt budowy tych elektrowni wyniusłby ok 24mld złotych
Czy koniecznie musimy stawiać te elektrownie i wydać tak astronomiczną sumę na ich budowę?
Może warto wrócić do projektu nieżyjącego już prof.Juliana Sokołowskiego,który za swego życia opracował projekt wykorzystania własnych surowców aby nie być zależnym od dostawców zagranicznych.Projekt tzw.;Szklanych domów;to projekt bardzo realistyczny jak na dzisiejsze czasy.Jedyną przeszkodą na realizację tego projektu jest silne lobby paliwowo-energetyczne
Pisał o tym niedawno na swoim blogu Kokos26
http://kokos.salon24.pl/91336,index.html
Niemcy jako kraj ,który co prawda posiada juz elektrownie atomowe stawia także na wykorzystanie geotermii .Juz ruszyło część projektów a docelowo ma byc ich ponad 200.Przypomnę tylko,ze prof J.Sokołowski załozył takich projektów wykorzystania geotermii ok .400 ,których moc określił na 10 000 MW to jest tyle ile wynosi moc prawie trzech elektrowni węglowych
Co prawda koszty ciepłowni geotermalnych też nie są niskie, ale liczy się przede wszystkim ograniczenie emisji gazów na które unia tak bardzo naciska i jak wiadomo emisję tą mamy ograniczyć w najbliższym czasie o 20%
Projekt prof. Sokołowskiego nie ogranicza się tylko do geotermii ,ale także do racjonalnego wykorzystania zasobów kopalnych oraz także wykorzystania energii wiatrowej i słonecznej.
Zatem zastanówmy sie czy te atomówki są nam koniecznie potrzebne.